Walentynki
???
Obchodzicie??
Z roku na rok ten dzień wzbudza we mnie coraz większą niechęć. I to nie chodzi o to, że nie mam z kim obchodzić tego "święta" bo mam ale o tą nachalną czerwień bijącą po oczach ze sklepowych wystaw. To nie to , że mam coś do tego koloru, ja buntuję się przeciwko temu, że ktoś chce zarobić na tym, że kogoś kocham czy lubię. Dlatego nie kupuję dziś serduszek, kwiatów i misiów. Zrobię to wtedy kiedy JA uznam za stosowne, a najlepiej zrobię je sama. Ewentualnie kwiaty mogę iść kupić u mojej ulubionej Kasi :D Nie mam też nic przeciwko temu, żeby dziś okazywać sobie uczucia, tak samo jak wczoraj, czy jutro :))
Kilka dni temu byłam z dzieciakami w lesie i zauroczyły mnie te dwa drzewa. Widziałam je już wcześniej ale tym razem jakoś inaczej je odebrałam. One są ze sobą złączone, i to zielone tak jakby podpiera to drugie... wyglądają jak zakochane :)
I nie podpierają się tak tylko dzisiaj ale stoją razem przez cały rok. I w zimie i latem, kiedy pada deszcz i gdy świeci słońce, gdy ktoś na nie patrzy i gdy są zupełnie same.
Kochane życzę Wam
wszystkiego najpiękniejszego co niesie ze sobą miłość i przyjaźń
nie tylko dzisiaj ale w każdej minucie, każdego dnia jaki jeszcze przed Wami
:****
wzajemnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Lucy Tobie życzę dziś szczególnie :) Pozdrawiam
UsuńI nawzajem :) My z moim D. kupujemy sobie po czekoladzie ;) Szału nie ma tylko tak symbolicznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki! I o to chodzi :)
Usuń