wtorek, 4 marca 2014

Karnawałowo.

-Klarciu, kim chcesz być na balu przebierańców?
-Yyyyyy... chcę być... PUDEŁKIEM!

:D

Niestety matka nie sprostała wymaganiom dziecka i zostało kotkiem.

Miłego dnia!!
:*

poniedziałek, 17 lutego 2014

Kici kici miauuu :P

Hej ho!

Kota mam! 

Zapomniałam Wam powiedzieć!

O takiego...:)



Zuza się śmieje, że idealnie wpasował się w nasz "salon". 

Jak do nas trafił to myślałam że to kotka i w związku z tym otrzymał piękne imię Jadwiga i nadal jako kocurek dumnie je nosi :P Zdaje się, że wszystko mu jedno czy wołam "Jadzia" czy "Joachim".

Zmykam!

Buźka!











poniedziałek, 27 stycznia 2014

Drugie życie opony.

Cholipka!!! jak się zaczyna posta po tak długiej przerwie...??

"Dzień dobry" napisałam i "cześć" i nawet spróbowałam z "witojcie!" ale jakoś nie pasują. W takim razie zostanie "cholipka"!

Tęskniłam...

 nawet bardzo tęskniłam!

Obiecałam jednej przesympatycznej osóbce, że wrócę do blogowania więc jestem.
   Tylko dlaczego ta klawiatura taka sztywna i słabo nastawiona na współpracę?

Fajnie, że chciało Wam się tu zaglądać nawet wtedy gdy mnie nie było. Sama mam ogromne zaległości na Waszych blogach i nie wiem czy uda mi się je chociaż częściowo nadrobić. 
Dobra! Przecież nie weszłam tu żeby smęcić!
Lubię różne dziwadła (też wyznanie! :P)!!!
Ostatnio (czyli w październiku - jakby kto pytał ;P) przytaszczyłam do domu oponę.
 Zwykłą, czarną i brudną.
Zrobiłam dla niej wdzianko na szydełku i tak oto dałam jej nowe życie i wprowadziłam na "salony". Chociaż... jak się tak głębiej zastanowić nad "nowym życiem opony"... nowe nie znaczy lepsze. 
Oj wiele musi znieść: skakanie, turlanie, ciężar czterech pup przepychających się po niej i wrzeszczących dzieciaków (z pupami) "teraz moja kolej!!!!".

Wdzianku proszę się zbytnio nie przyglądać bo to pierwsza moja TAKA DUŻA robótka :)





W planach mam zrobienie drugiej jedno lub dwukolorowej ale jak znam życie trochę mi to zajmie :)


Ufff dobrze, że mam puffff :)

Łatwiej się wraca z "czymś" nawet jeśli to tylko stara opona, niż z pustymi rękami.

Przyjmiecie mnie i pufffffffff???

Miłego wieczoru :)