piątek, 25 stycznia 2013

czwartek, 24 stycznia 2013

Julie & Julia :)


Kto obejrzał dziś "Julie & Julia"?
 Ja! ;)
 uwielbiam ten film!
 Za Meryl Streep,
 za autentyczność,
za to, że oglądając mam wrażenie podglądania, 
siedzenia/stania obok i uczestniczenia w życiu obu bohaterek, 



czuję zapachy i potrafię sobie wyobrazić smaki (chociaż kucharka ze mnie żadna), 

za doping przy ubijaniu piany
 i krojeniu cebuli,
co najmniej taki, jakby "nasi" mieli strzelić gola :D,




 za to, że papa śmieje mi się przez cały prawie film,




za kolację na dachu...




 i błękitny piecyk :) (że już nie wspomnę o zielonej tapecie)

 i za to juhuhuhuhu by Julia :) 




i za:
Bon appetit! (no jak tu się powstrzymać?:)

Kto jeszcze uwielbia?


Wszystkie zdjęcia pochodzą z tej strony 

ach fajnie mi dzisiaj... :D 


By Klara :)

Tatuś: Jak znam życie to za chwilę to rozlejesz...
Klara: Ale pszecies ty nie znas mojego zycia... :D

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Urodziny Synka i Dzień Babci i Dziadka na hurtowo...


W sobotę (19.01) mój synek Bruno obchodził 2 urodzinki :) Był tort z piłką z czekolady, imprezka, śpiewanie STO LAT, przyszli goście i oczywiście były prezenty :) Młody za bardzo nie wiedział o co chodzi ale i tak był bardzo zadowolony ale i zaskoczony, że to wszystko dla niego...:)
SPEŁNIENIA  MARZEŃ SYNKU!!! :*





Moje dzieciaki od wczoraj działały nad laurkami dla Dziadków, Babć i Prababci :) Jestem z nich dumna bo wszystko zrobiły same (no prawie wszystko - poprosiły mnie o wycięcie dwóch serc z materiału i wykreskowałam życzenia najmłodszej córce ale według jej wytycznych:). Powstało 18(!) karteczek. Niezły pliczek. Pierwszy raz dałam radę nie wtrącać się w ich pracę :) Nawet nie wiecie jakie to trudne!    Ja po prostu tak mam, że chcę o wszystkim decydować i mieć nieograniczoną kontrolę i władzę :D Cieszę się, że tym razem się nie wtrącałam bo na pewno nie powstałaby ta karteczka z choinką i prezentami pod nią, ani ta z biało czerwoną flagą :P Moim zdaniem są super i podkreślę to jeszcze raz: JESTEM PRZEOKROPNIE DUMNA Z MOICH FURIĄTEK!!! Zresztą zobaczcie sami... 
Aaaa i jeszcze chciałam dodać, że z założenia ten blog miał nie być o dzieciach i myślałam, że uda mi się  jakoś tak sprytnie obejść ten temat... mhym o naiwności :) No nie da się! Dlatego postanowiłam Wam przedstawić moje Furiątka :)






Od lewej najmłodszy Bruno, Klara, Tatiana i Zuzanna 
nawet ustawili się według wieku :)







 Niezły dywanik... Niestety nie udało mi się zrobić zdjęć wnętrza karteczek bo chyba zepsułam aparat podczas ostatniego wypadu na sanki. Robi tylko dwa zdjęcia i to pod warunkiem, że pstryknę je szybko, po czym woła o wymianę baterii (a włożone są nowe) nie wiem o co chodzi...

Miłego wieczoru :)
Furia

środa, 9 stycznia 2013

Rodzina mi się powiększyła!

Nie wiem kiedy i jak ale fakt jest faktem!
 Zamieszkał z nami mały szkodnik to on robi bałagan, stłukł kubek, porysował ścianę, urwał głowę lalce, chowa klucze od domu, brudzi okna itd w ten deseń :/ Ja go nie widziałam ale moje dzieci wołają na niego JANIE!
 Trochę mnie to niepokoi, bo lubię wiedzieć z kim mam do czynienia ale póki co nikt go nie spotkał a większa część rodzinki o nim mówi!!!
Staram się oswoić stwora i zachęcam by się ujawnił 
chociaż, tak miedzy nami, mam ochotę powiedzieć mu żeby poszedł  w cho... no żeby po prostu zniknął, bo mam dość!
Problem polega na tym, że dzieciaki go polubiły i aż nadużywają jego imienia...
Jest jednak światełko w tunelu bo przed chwilą doszłam do tego, że stwór musi mieć jednak jakieś zalety i być bardzo uczynny i pomocny, bo gdy zapytałam kto sprzątnie ze stołu po obiedzie, dzieciaki zgodnym chórem zawołały: "JA NIE!!!".
Więc czekam na Ciebie po raz pierwszy z niecierpliwością Ja-nie! 
Grrrrrr...

środa, 2 stycznia 2013

Z życzeniami...

... biegnę do Was, trochę spóźniona a do tego zdjęć sylwestrowych brak... dlatego życzenia spisane na drzwiach :)