Huraaaaaaaaaaa!!
:D
Dzisiaj jest pierwszy dzień wyzwania fotograficznego u Uli
ale to już pewnie wszyscy wiedzą :D
Wiecie? Jak tak sobie pomyślę, że przed chwilą były Święta, a teraz mamy marzec i takie piękne słońce za oknem :) to tak troszkę nie wierzę!! Szczypię się w ramię i to nie znika :)
mmmmmmmmmm fajnie mi dzisiaj :) i już lubię cały ten dzień!!!
Temat na dziś to ulubiona pora dnia
Lubię mieć ŚWIĘTY SPOKÓJ :) takich chwil kiedy szarańcza bawi się zgodnie jest u nas jak na lekarstwo dlatego staram się docenić KAŻDĄ :D
Wtedy mogę iść popracować, tylko...
...jak tu pracować gdy takie piękne promyki słońca błąkają się po moich półkach???
A zabawki wygrzewają się na podwórku???
Już nie mogę się doczekać, kiedy będzie można wyjść na zewnątrz bez kurtek, chwycić łopatę w dłoń i skopać ogródek :)
Tutaj możecie zobaczyć jak radzą sobie z tym tematem inne uczestniczki wyzwania a jeśli macie ochotę to nawet dołączyć do zabawy, do czego bardzo zachęcam :)
Miłego dnia :)
Masz rację, święty spokój jest na wagę złota :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam :)
Tak :) właśnie z niego korzystam, chociaż coś czuję, że będzie z nim krucho :) Kto wymyślił rekolekcje i dlaczego trwają tylko godzinę? :D
UsuńAaaaaaa
OdpowiedzUsuńFałszowałam, ale patrząc na te zdjęcia aż chce się śpiewać!
Też miałam ochotę śpiewać i tańczyć i góry przenosić jak zobaczyłam to słońce piękne :) Nareszcie!
UsuńFajną mają tablicę do rysowania kredą Twoje dzieciaki :) Ja mam chwilę spokoju tylko kiedy Lenka śpi. To prawda czas tylko dla siebie jest na wagę złota :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że zdecydowałam się ją zrobić i chyba jeszcze jedną machnę u dzieciaków bo ta jest trochę za mała na moją czwórkę, a rysowanie po niej to jest jedna z nielicznych rzeczy, które chcą robić razem. :)
UsuńSzkoda, że dzieciaki wyrastają z popołudniowej drzemki, chętnie uśpiłabym czasami zwłaszcza te starsze :) Miłego dnia, buziaki.
Tylko mamy mogą dogłębnie docenić każdą wolna minutkę. ;))
OdpowiedzUsuńTe wszystkie maluchy to Twoje? Marzy mi się duża rodzina, ale w tej chwili poprzestaniemy na dwójce bąbli. ;P
Pozdrawiam i dziękuję za udział w Wyzwaniu!
Wszystkie moje :) Sama mam troje rodzeństwa i chociaż nie planowałam takiej gromadki to nie wyobrażam sobie żeby któregoś dziecka miało nie być :) Lubię tą moją dużą rodzinkę.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Oj tak! Odrobina spokoju! Marzenie każdej mamy!
OdpowiedzUsuńTak, chociaż odrobina - taka na małą kawkę :) Pozdrawiam
UsuńWidzę, że większość z nas kocha swoje dzieci ogromnie, ale ...kochamy też jak sobie śpią, same się bawią. Pewnie za parę lat zatęsknimy za "mamooooo", wołanym kilkanaście razy na godzinę :-), ale póki co mamy tego nadmiar
OdpowiedzUsuńNajgorzej jak wszystkie na raz wołają mamooooo :) i masz rację, pewnie kiedyś za tym zatęsknimy ale na razie niech śpią częściej i dłużej :D
UsuńZdjęcia zjawiskowe :)
OdpowiedzUsuńO! Ja też czekam na tą łopatę i rozpędzam się z planami ogrodniczymi! :)
OdpowiedzUsuńPromyki faktycznie dodają człowiekowi energii! :)
Nie ma to jak zakwasy po przekopaniu ogródka :D
UsuńŚwięty spokój jest nieoceniony.
OdpowiedzUsuńU nas zwłaszcza przy obiedzie albo kiedy piję kawę :) Pozdrawiam
Usuńcudowna interpretacja:)
OdpowiedzUsuńHa ha :). Święty spokój, o tak! Ja na swój czekam aż do wieczora :)
OdpowiedzUsuńTak :) Wieczory te to dopiero powinny być święte :)
UsuńNooo święty spokój dobra rzecz!
OdpowiedzUsuńDobrze, że go nie sprzedają sproszkowanego w małych paczuszkach bo by był zawsze na pierwszej pozycji mojej listy zakupów :) pozdrawiam
UsuńŚwięty spokój bardzo pożądany ;)
OdpowiedzUsuńFajna tablica.
Widzę, ze wszystkie bardzo go potrzebujemy :) Cieszę się, że tablica Ci się podoba :) Pozdrawiam
UsuńSpokój cenniejszy od złota :)
OdpowiedzUsuńI mimo wszystko bardziej dostępny :) Pozdrawiam
UsuńNas też czeka praca z łopatą :) I musimy się pospieszyć, gdyż skrzynka z kwiatowymi cebulkami od mojego brata już czeka ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :D
O własnie mi przypomniałaś, że gdzieś mam schowane jakieś cebule do wkopania :) Już nie mogę się doczekać kiedy chwycę za łopatę :) Pozdrawiam
UsuńTwoja interpretacja jest mi bardzo bliska i szalenie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJakby się moi cieszyli z taaakiej tablicy, tylko rysować tak ładnie nie potrafią ;-)
Maciejka
Bardzo się cieszę :) Tak patrzę teraz i widzę, że Zuza znowu rządzi ;)
UsuńNic prostszego jak wygospodarować kawałek ściany i niech szaleją i rysują :) Malowanie takiej ściany to sama przyjemność (no poza czyszczeniem wałka :/). Pozdrawiam