piątek, 22 marca 2013

A sio!

Przepędziłam śnieżynki z mojego bloga :)

 Kto wie??
 może jestem taką czarownicą 
za jaką uważa mnie mój KolegaNieMąż
i wreszcie ta cholerna zima pójdzie sobie precz??

Spojrzałam przez ramię za okno :( a tam prószy na całego!!!
Ale nic to! 
Jutro sklecę jakąś mega Marzannę
 i utopię ją w pierwszej napotkanej kałuży.
Wcześniej nie miałam czasu więc jutro się z nią rozprawię!!
 Przysięgam!!!


Miłego dnia!
Buźka :)





4 komentarze:

  1. Przysięgnij lepiej, że szybko znów się tutaj pojawisz.

    OdpowiedzUsuń
  2. tak utop marzannę! A jak nie znajdziesz kałuży, to chociaż zrób to w wannie plis ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gutek w przedszkolu palił (!) marzannę i "wszystkie dzieci, mamo, krzyczały: chce-my wiosny!"
    Ale coś im nie wyszło, bo na drugi dzień nas znowu zasypało ;)

    OdpowiedzUsuń