środa, 6 marca 2013

Miękki - 3 dzień wyzwania :)

Dzisiejszym tematem w wyzwaniu na blogu Sen Mai jest 

MIĘKKI

:)

Pierwsze co mi przyszło do głowy to taki mały mięczak, który wczoraj zupełnie się rozsypał od rana i chodził za mną, taki biedny i ciągle powtarzał "jechnem chmuchna" co znaczy "jestem smutna" a raczej "smutny" :). Jak się wyspał około południa to mu przeszło i już dziś nie nadaje się do sfotografowania bo znowu wskoczył w dawną rolę twardziela w różowej opasce :D Kocham tego mojego smyka małego :)
Kolejną rzeczą jaka mi się z tematem skojarzyła, i którą zresztą zamierzam Wam zaprezentować
była wata :). Najzwyklejsza wata, na której od paru dni wyleguje się rzeżucha. 





Do wysiania nasionek wykorzystałam korki (?) od słoików po kawie. Słoiki rozdałam przed Świętami Bożego Narodzenia jako lampiony, więc pozostało także zagospodarować te zamknięcia, które przekładałam z miejsca na miejsce bo trochę mi zawadzały. Cud, że swoim zwyczajem ich po prostu nie wywaliłam :)







I kilka zdjęć z poprzedniego tygodnia :)






I ostatni słoiczek, którego zabroniłam szarańczy ruszać :)



Jeszcze nie widzieliście mojej azalii, którą to osobiście sprawiłam sobie na urodziny.

:D

 Jak na nią patrzę, taką skąpaną w słońcu to miękko mi się robi na serduchu

 więc jakby nie było pasuje dziś idealnie do tematu.

















Piękna prawda???



I pytanie za 100 punktów!

Gdzie jest dziś najbardziej miękko na świecie??

U Uli -klik- oczywiście!!!


Miłego dnia!!

Buźka :)

















33 komentarze:

  1. Ciotka, jaka Ty pomysłowa jesteś! Biorę z Ciebie przykład, ale najpierw muszę się zebrać i posprzątać mieszkanie, w którym już niedługo zaczną różne dziwne rzeczy kwitnąć.

    Ps. Ładnie masz na parapecie i zaryzykuję, że na ganku też ładnie, choć niewiele widać za szybką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe Ciotka - tak do mnie mówi moja ulubiona Jola :) ja do niej zresztą też :)

      Bida ciśnie więc trzeba kombinować, cieszę się, że Cię zainspirowałam.
      Szybka jest już troszkę brudna i trudno za nią coś zobaczyć :) Za nią jest taras. Nic szczególnego ale może w tym roku uda się ogarnąć ten podwórkowy bajzel i stworzyć tam coś ładnego. Plany są :)

      Usuń
    2. W żadną bidę nie wierzę, raczej w twórcze ograniczenie środków konsumpcyjnych na rzecz miejsca zamieszkania :)
      Moja najlepsza koleżanka ma już ksywę "Ciotka", tak często się do niej w taki sposób zwracam :D. I nie nadużywam do wszystkich, żeby nie było!

      Usuń
    3. Jak zwał tak zwał :)
      Hehehe czuję się zaszczycona zatem :D

      Usuń
    4. no możesz troszeczkę ;)

      Usuń
  2. Tez mam takie słoiki. A wytrzyma rzeżucha do świąt? JA bardzo lubię ta zieleninkę, ale mąż narzeka, że w domu zapach jest mało wykwintny. Bukszpan zresztą tez mi wywala na taras ;-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sieję na bieżąco :) Do świat nie wytrzyma bo moja szarańcza się z nią zdąży rozprawić. Ja tam lubię ten zapach :D

      Usuń
  3. Szkoda że to nie wata cukrowa -jakoś mnie naszła ochota, ale ale dobrze że przypominasz o rzeżusze ! Niedługo czas ją zasiać ! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to i mnie naszła ta wata cukrowa :) Pozdrawiam

      Usuń
  4. Wczoraj buzię rozdziawiłam, to żeby się nie powtarzać... napiszę, że dziś oczy wyszły mi na wierzch! Z przeżycia wzrokowego ;-)

    Nie przepadam za azaliami, ale Twoja mnie urzekła bardzo. Białością i delikatnością :)
    Śliczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha fajnie musisz wyglądać :P Ja azalie uwielbiam :) Pozdrawiam.

      Usuń
  5. CUDNIE!!! ale wiosennie u Ciebie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest niesamowite ile te kwiaty i słońce za oknem dały mi energii :) Pozdrawiam

      Usuń
  6. o!o!o! rzeżuchę miałam sobie posiać!
    dzięki za przypomnienie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też o tym pomyślałam... że miałam posiać rzeżuchę :) Jutro się za to zabieram.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się od rana zabieram za umycie podłogi :D
      Nie no teraz to już naprawdę idę :P

      Usuń
  8. ale masz piękną azalię! Rewelacja!

    Kiełki robię od lat 20. Kupiłam specjalną kiełkownicę - wolę mieć swoją hodowle niż kupować. U Ciebie już bardzo wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I co tam pędzisz w tej kiełkownicy? Kiedyś mama dała mi kiełki rzodkiewki, i były bardzo dobre :)
      Wiosenne czary parapetowe odprawiam :)

      Usuń
  9. Ale rzeżuchy! Też próbuje coś "usiać". Stawiam na bazylię i oregano. Poziomka tez wzeszła, jest maciupka. Tylko co ja z nią zrobię, mam tylko balkon :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poziomki mam w ogródku :) mam nadzieję, że przetrwały zimę. W tamtym roku owoce zbierałam jeszcze późną jesienią.
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Oh rzeżucha! To już chyba wiosna!? U mnie w domu zawsze z końcem zimy, przed świętami wielkanocnymi mama siała rzeżuchę...a to oznacza, że koniec zimy mamy! Hurra! Dziękuję, za ten zwiastun nadchodzącego ciepełka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama też sieje i to w ilościach niemal hurtowych :) jak wnuki (a ma ich dziewięcioro) wpadną to tylko takie biedne ogonki na wacie zostają :) Mam nadzieję, że masz rację z tym końcem zimy.
      I... proszę bardzo :D

      Usuń
  11. To już czas na rzeżuchę, no przecież ;) bardzo ładna azalia, strasznie podoba mi się jej kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą rzeżuchą na święta to jeszcze można się wstrzymać, a tą do pojedzenia to jak najbardziej można i cały rok siać. Ja uwielbiam.
      Azalią jestem szczerze zachwycona i cieszę się, że i Tobie się podoba :)

      Usuń
  12. Świetny pomysł z tymi korkami od słoików :)Pięknie wygląda ta rzeżucha , ale ja nie trawię tego zapachu!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ten zapach nawet lubię :) specjalnie obwąchałam słoiczki :)

      Usuń
  13. Ale pięknie :) I ta rzeżucha i ta azalia :) Muszę już posiać rzeżuchę, bo bardzo ją lubię. Pięknie się prezentuje w tych wieczkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeżucha posiana wczoraj od nowa :) Zawsze siałam na talerzykach ale w tym roku chciałam inaczej :)

      Usuń
  14. Super pomysł na wykorzystanie korków :) wyglądaja bardzo atrakcyjnie :) a pomysł z watą genialny!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wata sama wpadła w ręce :) Cieszę się, że Ci się podoba :)

      Usuń
  15. coraz bliżej święta, coraz bliżej święta :) więc i jest rzeżucha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzyń dzyń dzyń można by dodać patrząc za okno dzisiaj :D

      Usuń