piątek, 22 marca 2013

A sio!

Przepędziłam śnieżynki z mojego bloga :)

 Kto wie??
 może jestem taką czarownicą 
za jaką uważa mnie mój KolegaNieMąż
i wreszcie ta cholerna zima pójdzie sobie precz??

Spojrzałam przez ramię za okno :( a tam prószy na całego!!!
Ale nic to! 
Jutro sklecę jakąś mega Marzannę
 i utopię ją w pierwszej napotkanej kałuży.
Wcześniej nie miałam czasu więc jutro się z nią rozprawię!!
 Przysięgam!!!


Miłego dnia!
Buźka :)





niedziela, 10 marca 2013

Para- 7 dzień wyzwania :)

Temat na dziś w wyzwaniu u Uli to PARA.
Mogłabym śmiało wkleić zdjęcie mojej rodziny po śniadaniu i podpisać je
"PARANIENORMALNI".
Nie wiem co w nich dzisiaj wstąpiło!?

Będzie krótko i (nie) na temat
bo wiecie jakie mam dziś plany, nie?
;)

Pierwsze zdjęcie przedstawia PARA, które wyszło i zostało samo SOL,



a na drugim jest tekst, który spowodował ujście pary za mnie :(



Do tej pory płaciliśmy za wywóz śmieci 34 zł miesięcznie a od lipca zapłacimy 70!
Bez komentarza nie będę się nakręcać bo po pierwsze nic to nie da, a po drugie dzisiaj potrzebny mi jest dobry nastrój :)


Jeszcze jak na złość odezwało mi się rano oko, 
które ukłułam sobie prawie rok temu
 i łzy mi lecą
 i wyglądam jak MARA KOSZMARA.

Ale nic to!!! Mam nadzieję, że do siedemnastej mi przejdzie :)


Inne pary zobaczycie tutaj.

Dziękuję Wam za ten tydzień! Było super!!!!
Mam nadzieję, że spotkamy się znowu za miesiąc???
Ja będę!! bo się uzależniłam (ale to już wiecie)


Miłej niedzieli!!!

Buziole

:D




Edit: Z uwagi na to, że dziś będę przewartościowywać swoje życie :D zajrzę do Was jutro z samego rana!!! Obiecuję :)

sobota, 9 marca 2013

Cytat - 6 dzień wyzwania foto :)

Jutro idę na imprezę :D
Na tak zwany BABSKI WIECZÓR 
juppiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!
No i wiecie... żeby się odpowiednio nastroić :)
 i sprawdzić czy aby organizator nie poszedł na łatwiznę i nie poczęstuje nas zeszłorocznymi ciachami :P
weszłam na stronę  BEST MEN
i temat na dzisiejsze wyzwanie u naszej kochanej Uli zrealizował się sam!
Nie to, żebym nie miała pomysłu bo swoim zwyczajem zasypię Was kilkoma wariantami :D
Rozsiądźcie się zatem wygodnie
 i uwaga uwaga - za wyżej wymienioną stroną cytuję
 ekhem
 ekhem :
"Zanim odepną wszystkie guziki,

 zanim ich spodnie

leniwie opadną z umięśnionych ud,

każda dziewczyna zdąży przewartościować swój świat."


:D:D:D
Zatem nie wiem Kochane czy w poniedziałek wrócę do Was taka sama :P


Zdjęcie zrobiłam z monitora dlatego takie kiepskie ale jak Wam mało to wyżej podałam link :D

Dalej zobaczycie tekst z naszej ściennej tablicy umieszczony dość wysoko, żeby bez przystawionego krzesła nie można go było zmazać;P Niestety u Zuzy i Tatiany wywołuje gromki śmiech zamiast szacunku dla moich zszarganych nerwów.




A ostatnie zdjęcie to dla mnie hicior nad hiciorami!!! Nie jest mojego autorstwa - wycyganiłam je od mojej Siostry i Szwagra. 
I tu kilka słów o mojej Rodzince :)
Mam troje rodzeństwa i super fajnych Rodziców, którzy pomagają nam na wiele sposobów, a to przywiozą jaja z targu, a to kasę pożyczą, a to podrzucą jakieś rajstopki czy koszulki, odbiorą dzieci ze szkoły, a ostatnio to nawet kupili nam węgiel!!! No naprawdę można na nich liczyć, nigdy nie odmawiają jeśli nie chodzi o jakieś głupoty. Często też, jak uzbiera im się sporo makulatury robią dla mnie i dla Siostry paczki :) To znaczy Tata robi, a że to mądry facet, który zna możliwości przekazu podprogowego i zdaje się zorientował się, że na nas on nie działa, dlatego sięgnął po nieco bardziej bezpośredni sposób by dać nam coś do zrozumienia w końcu duże już jesteśmy. Oto paczka gazet, którą dostała moja Siostra:   



:D


Kochani Wy moi dziękuję Wam za odwiedziny - wczoraj licznik szalał, że aż nie mogłam w to uwierzyć!!!
Bardzo mnie to cieszy!
Jeszcze bardziej cieszą mnie Wasze slowa pod moimi wypocinami, strasznie to budujące i dodające skrzydeł!!!
Bardzo ale to bardzo!!!! dziękuję tym, którzy zostają tu ze mną na dłużej!
 Niewielu Was jest
 ale ja to nawet lubię jak jest tak kameralnie i do ogarnięcia :D

Tutaj możecie zobaczyć jakie cytaty proponują na dziś inni uczestnicy wyzwania.

Miłego dnia!!!
Buziak!





piątek, 8 marca 2013

Rutyna - 5 dzień wyzwania :)

RUTYNA to dzisiejszy temat wyzwania u Uli.
Z czym Wam się kojarzy??


 Moje pierwsze myśli krążyły wokół tabletek Rutinacea,
 którymi faszeruję dzieciaki od kilku dni ale Was nie będę :). 
Dorosłe jesteście! Same się faszerujcie :D

Ja się dziś z Wami podzielę :) O!


Z dużą rodziną wiąże się wiele zalet ale nie ukrywajmy wad :)
Czasami łapię się na tym, że biorąc w sklepie czekoladę do ręki zaraz odkładam ją na półkę (ja czekoladoholiczka!) bo jak podzielę ja na sześć części... eh co ja Wam będę opowiadać same sprawdźcie, że się nie opłaca ;D

To dzielenie przez sześć jest właśnie taką naszą domową rutyną...




a moją osobistą jest czesanie tych oto włosków codziennie rano.



Kochane moje :) 

z okazji Dnia Kobiet

 pozwolę Wam skubnąć słodkości z mojego talerzyka :)

Wszystkiego najsłodszego w boki się niepchającego!!!





Jak z rutyną radzą sobie inni uczestnicy wyzwania???
Zobaczcie TUTAJ :)

Miłego dnia!

Buziole :)

Ps. U Was też pada śnieg??

czwartek, 7 marca 2013

Kolekcja - 4 dzień wyzwania :)

Ktoś podkradł słońce z mojego podwórka i napuścił na mnie deszczowe chmury :(
 Ziewam i spać mi się chce, nawet kolejna kawa nie daje rady. 
Tu pomóc może jedynie codzienny jogging po Waszych blogach :) Ciekawa jestem bardzo Waszych kolekcji, już nawet zerknęłam na miniaturki i jak zawsze wyglądają zachęcająco :)

Nie mam natury zbieracza.
 Nie kolekcjonuję kapsli, puszek, zegarków, kubków, itd
 a zbierane kiedyś przeze mnie karteczki z notesów już dawno skończyły w piecu.
  
Mam dzieci :).
 Nie to żebym je kolekcjonowała :D
 ale zawsze coś tam można wyszperać z ich pudeł z zabawkami:




Kolekcja My littlest pet shop moich córek.

Potrafią się nimi bawić i bawić - nawet Zuza.

Każde zwierzątko ma swoje imię!




Klarci laleczki Pinypon - nimi sama chętnie bym się pobawiła :)

Każdej laleczce można wymienić fryzurę, minę, ciałko i nogi. Do tego maja spinki, torebki, pierścionki i inne bardzo "niezbędne" rekwizyty :) I mają naprawdę super wypasioną furę!

Ach i jeszcze moja KOLEKCJA (szumna nazwa;), można by dodać:

 PREMIERA KOLEKCJI WIOSENNEJ

:D




 (no prawie premiera bo kosteczki już widziałyście:) 


Na poprawę nastroju tym co tak jak ja są rozczarowani dzisiejszą pogodą...


...mam piękne, różowe tulipanki, które przyszły dzisiaj do mnie z Jolą :) 


Cudne są!!!

 Innych kolekcjonerów możecie podejrzeć na blogu Uli Sen Mai.

Miłego dnia! 
Buźka 
:D


środa, 6 marca 2013

Miękki - 3 dzień wyzwania :)

Dzisiejszym tematem w wyzwaniu na blogu Sen Mai jest 

MIĘKKI

:)

Pierwsze co mi przyszło do głowy to taki mały mięczak, który wczoraj zupełnie się rozsypał od rana i chodził za mną, taki biedny i ciągle powtarzał "jechnem chmuchna" co znaczy "jestem smutna" a raczej "smutny" :). Jak się wyspał około południa to mu przeszło i już dziś nie nadaje się do sfotografowania bo znowu wskoczył w dawną rolę twardziela w różowej opasce :D Kocham tego mojego smyka małego :)
Kolejną rzeczą jaka mi się z tematem skojarzyła, i którą zresztą zamierzam Wam zaprezentować
była wata :). Najzwyklejsza wata, na której od paru dni wyleguje się rzeżucha. 





Do wysiania nasionek wykorzystałam korki (?) od słoików po kawie. Słoiki rozdałam przed Świętami Bożego Narodzenia jako lampiony, więc pozostało także zagospodarować te zamknięcia, które przekładałam z miejsca na miejsce bo trochę mi zawadzały. Cud, że swoim zwyczajem ich po prostu nie wywaliłam :)







I kilka zdjęć z poprzedniego tygodnia :)






I ostatni słoiczek, którego zabroniłam szarańczy ruszać :)



Jeszcze nie widzieliście mojej azalii, którą to osobiście sprawiłam sobie na urodziny.

:D

 Jak na nią patrzę, taką skąpaną w słońcu to miękko mi się robi na serduchu

 więc jakby nie było pasuje dziś idealnie do tematu.

















Piękna prawda???



I pytanie za 100 punktów!

Gdzie jest dziś najbardziej miękko na świecie??

U Uli -klik- oczywiście!!!


Miłego dnia!!

Buźka :)

















wtorek, 5 marca 2013

Niebieski - 2 dzień wyzwania :)

 Dzisiejszy temat wyzwania to NIEBIESKI.
Uwielbiam ten kolor i znowu miałam niemały problem by się zdecydować na jedno zdjęcie, dlatego wybaczcie ich ilość :) 


MENU na wtorek :)

Jako pierwsze danie 
  jeszcze ciepły, świeżutki błękit w towarzystwie mięty, jagód i toffi, podany na moich ulubionych jeansach, skąpany w pięknym popołudniowym słońcu :)







Na drugie danie błękitna Vespa, którą dostałam od najfajniejszej Joli na świecie ;)
Niestety któreś z moich najukochańszych dzieci pozbawiło ją możliwości odmierzenia choćby jednej minutki. Zapytane które, odpowiadają JANIE  :/



Aaa jest i deser :) Jeden kolor a ile odcieni i możliwości...



ŻYCZĘ SMACZNEGO I ZAPRASZAM PONOWNIE 

:D

Nie nie to jeszcze nie koniec niebieskości :)

Wracając do mojego wczorajszego posta, w którym wspominałam, że nie mogę się doczekać chwili, w której chwycę łopatę w dłoń chce Wam pokazać zdjęcia, jakie miałam okazję zrobić w poprzednia niedzielę na Targach Poznańskich "Gardenia" :)

 ze szczególną dedykacją dla Myski i Niny
:D
Co powiecie na TAKI sprzęt ??? 

Cudne te łopaty była nawet biała  i różowa ale dziś najważniejsza jest ta niebieska, która stoi tyłem. Szczerze mówiąc jakbym miała wybrać jedną to yyyyyy musiałabym wybrać przynajmniej trzy :D
albo cztery ;)





Ale ale :) to jeszcze nie koniec... 

Wrzucam kilka staroci w temacie BLUE











Dziękuje bardzo za uwagę :) 

Zobaczcie jak niebiesko jest dziś u Uli :)

Kochane bardzo ale to bardzo, bardzo, bardzo dziękuję Wam za tak liczne odwiedziny i pozostawione komentarze :) Niesamowicie przyjemne to jest i jak już kiedyś wspominałam jestem uzależniona  :)
Pozdrawiam 
Miłego dnia :*

poniedziałek, 4 marca 2013

Ulubiona pora dnia - 1 dzień wyzwania :)


Huraaaaaaaaaaa!!

:D

Dzisiaj jest pierwszy dzień wyzwania fotograficznego u Uli
ale to już pewnie wszyscy wiedzą :D

Wiecie? Jak tak sobie pomyślę, że przed chwilą były Święta, a teraz mamy marzec i takie piękne słońce za oknem :) to tak  troszkę nie wierzę!! Szczypię się w ramię i to nie znika :)
mmmmmmmmmm fajnie mi dzisiaj :) i już lubię cały ten dzień!!!

Temat na dziś to ulubiona pora dnia



Lubię mieć ŚWIĘTY SPOKÓJ :) takich chwil kiedy szarańcza bawi się zgodnie jest u nas jak na lekarstwo dlatego staram się docenić KAŻDĄ :D 
Wtedy mogę iść popracować, tylko...



 ...jak tu pracować gdy takie piękne promyki słońca błąkają się po moich półkach???



A zabawki wygrzewają się na podwórku???

Już nie mogę się doczekać, kiedy będzie można wyjść na zewnątrz bez kurtek, chwycić łopatę w dłoń i skopać ogródek :)



Tutaj możecie zobaczyć jak radzą sobie z tym tematem inne uczestniczki wyzwania a jeśli macie ochotę to nawet dołączyć do zabawy, do czego bardzo zachęcam :)

Miłego dnia :)